Kamiennik - kolejny raz.

Lubię ten kawałek Beskidu Wyspowego, idealny na szybki wypad z Krakowa. Na Kamiennik z Poręby szedłem wiele lat temu (opis tu ), na Suchej Polanie byłem też na biwaku (tu) i szedłem tędy na Lubomir (tu). Na szczęście tym razem udało mi się znaleźć coś nowego.

Podczas ostatniej wycieczki jak zwykle zostawiłem auto na parkingu pod kościołem w Porębie i ruszyłem zielonym szlakiem na szczyt Kamiennika. Podejście zajmuje niewiele ponad godzinę. Szlak zielony prowadzi  lasem, a urozmaiceniem są pojedyncze punty widokowe i małe jaskinie.




Kamiennik

Po minięciu szczytu Kamiennika (785 m n.p.m), schodzimy na Suchą Polanę. Na mapie w tym miejscu znaczone są pola krokusów. Niestety końcem marca nie zobaczyłem żadnych. 

Podążając dalej za znakami zielonymi po 40 min dochodzimy do Schroniska na Kudłaczach. Dalej schodząc szlakiem czerwonym w kierunku Myślenic trafiamy na odbicie do Poręby (szlak zielony) i w ten sposób domykamy koło.  

Cała pętla nie jest zbyt forsowna, ale zajmuje około 4h.

Komentarze