Biegówki: Mała trasa "Zalesie"

Pod Mogielicą na nartach byłem dawno temu (opis tu), w tym roku wróciłem, ale na znacznie krótszą i łatwiejszą trasę "Zalesie". Głównym powodem takiego wyboru był fakt, że tym razem byłem sam. Przed wyjazdem dużo czytałem o przełęczy Słopnickiej. Głownie superlatywy, że Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego przy LKS "Zalesianka" zapewnia zaplecze w postaci toalet, darmowego parkingu, wypożyczalni, miejsca gdzie można się ogrzać i odpocząć, że trasy są dobrze przygotowane i co najdziwniejsze, że wypożyczalnia biegówek jest darmowa. Szczerze powiedziawszy nie chciało mi się wierzyć w takie rewelacje, więc uzbrojony we własny sprzęt i dużą dozę sceptycyzmu wyruszyłem z Krakowa na Przełęcz Słopnicką.



Nie polecam wpisywać w Google Maps "Przełęcz Słopnicka", ponieważ nawigacja chciała  prowadzić mnie przez leśne drogi. Znacznie lepiej dojechać do Słopnic, a potem kierować się na Zalesie. Zjazd na przełęcz jest mniej więcej w połowie drogi miedzy tymi dwoma miejscowościami i jest dobrze oznakowany.


Po pokonaniu problemów nawigacyjnych dotarłem na miejsce, zaparkowałem na parkingu i wybrałem się na rekonesans do budynku LKS "Zalesianka". Rzeczywiście jest tam darmowa wypożyczalnia biegówek działającą codziennie od 9:00 do 17:00. Sprzęt  można wypożyczyć na maksimum 4h.

Na miejscu jest kilka krótkich tras do nauki (oczywiście z założonymi śladami), np. pętla wokół boiska na której większość ludzi stawia swoje pierwsze kroki. Ja natomiast szybko się przebrałem i wybrałem na najdłuższa z nich. W odniesieniu do trasy wokół Mogielicy nazywana "Mała" albo po prostu "piątką" z uwagi na jej długość.


Trasa początkowo biegnie przez las, jest bardzo dobrze oznakowana, szeroka, z kilkoma dłuższymi zjazdami. W dwóch miejscach można ją skorcić, a w połowie znajduje się wiata, w której można odpocząć delektując się pięknym widokiem.



Powrót głownie prowadzi przez pola, więc można prawie przez cały czas cieszyć się urokami krajobrazu. Jedynie krótki odcinek prowadzący drogą pośród zabudowań jest mało komfortowy.


Cała pętla to 5.5km, które pokonałem wolnym tempem z kilkoma odpoczynkami w 1h 20min. Trasę polecam każdemu, chociaż jest kilka trudniejszych miejsc, które w ostateczności można po prostu przejść bez nart. Log tu.

Komentarze

Prześlij komentarz