TEMPE KOLO

Mój kolega Ukasz, od dawna groził, groził i wreszcie kilka tygodni temu swoje groźby spełnił - tak właśnie powstał jego blog Tempe Kolo. Autor od wielu lat jest zapalonym rowerzystą, który na co dzień jeździ po mieście, a urlop spędza na pedałowaniu po Bieszczadach. Jak na razie zaczął pisać o jeździe miejskiej, ale relacje z jego wypraw też mają się ukazać z czasem (na co czekam z niecierpliwością). Tak więc zapraszam do lektury.

Na koniec mała autoreklama - Ukasz poprosił mnie, żebym coś napisał o jeździe na rowerze w Irlandii, tak właśnie powstał post Pocztówka z Irlandii, który jest zbiorem moich wrażeń z tych kilku miesięcy używania roweru na Zielonej Wyspie.

Komentarze