Tak jak wcześniej wspominałem moje poprzednie górskie buty odmówiły posłuszeństwa po ładnych kilku latach. Nie było to dla mnie zaskoczeniem i już miałem upatrzonego następce, przynajmniej jeżeli chodzi o producenta. Mój wybór padł na polską firmę Hanzel, bardzo chwaloną przez kilku moich znajomych.
Po pierwszym spacerze w Dolomitach jestem zadowolony, chociaż od razu po powrocie do domu włożyłem w nie wkładki - wyściółka mimo, że miękka potrafi ugniatać stopę. Zobaczymy jak sprawdzą się na dłuższą metę.
Hej jak buty po takim czasie??
OdpowiedzUsuń