Pilsko

Jako, że mamy chyba ostatnie podrygi jesieni postanowiłem tak na zakończenie sezonu wybrać się na Pilsko. Jest to najwyższy po Babiej Górze szczyt Beskidu Żywieckiego, co samo w sobie czyni go ciekawym, a dodatkowo wiele słyszałem o pięknych widokach z wierzchołka.


Wyjechaliśmy z Krakowa o 7 i po mniej niż dwóch godzinach spokojnej jazdy dotarliśmy do Korbielowa. Niestety nie wiedzieliśmy, gdzie zaczyna się szlak, sklepikarka zaleciła nam podjechać pod wyciąg i podchodzić nartostradą. Miałem złe przeczucia, ale posłuchaliśmy rady, zaparkowaliśmy na polanie Strugi i zaczęliśmy podchodzić. Na Halę Miziową dotarliśmy po godzinie i piętnastu minutach, ale dawno podejście nie dało mi tak w kość - było bardzo stromo, błotniście i do tego podmuchy lodowatego wiatru utrudniały marsz.

Widok z bufetu w schronisku na hali Miziowej.
Po dłuższej przerwie w schronisku, połączonej ze śniadaniem (kwaśnica i żurek bardzo dobre) ruszyliśmy dalej. Mimo, że góra broniła się jak mogła przy pomocy zimnego porywistego wiatru po ok 45 min byliśmy na szczycie, który leży po słowackiej stronie granicy. Widoki rzeczywiście były piękne, ale nie zdecydowaliśmy się na dłuższy postój, bo chciało nas zwiać. Do samochodu schodziliśmy około godziny.



Cała wycieczka choć forsowna i utrudniona przez wiatr, była bardzo przyjemnym akcentem na zakończenie urlopu i owocnego sezonu.

Komentarze

  1. I tak się wam udało, że nie było śniegu, Pilsko i Romanka w listopadzie zazwyczaj są białe, z przyjemnoscią obejrzałam moje rodzinne strony. Dzięki. Alina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedzieliśmy, że nie ma śniegu i skorzystaliśmy z okazji, na chyba ostatnie w tym roku wyjście w góry bez nart. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Z Pilska zimą są najpiękniejsze widoki, o wiele ciekawsze niż z Babiej. Dlatego chociaż za tym miejscem nie przepadam, odwiedzam je każdej zimy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Pilska nawet jam my byliśmy, to był ładniejszy widok niż z Babiej. Szkoda tylko, że na całej górze tyle wyciągów.

      Usuń

Prześlij komentarz